Uczniowie, w tym dniu, przychodzą do szkoły, bardziej uśmiechnięci, niż zwykle. Każdy opowiada, jaki prezencik czekał na niego po przebudzeniu, czy Mikołaj dał radę zjeść całe ciasteczko i wypić pełną szklankę mleka. Są tacy, którzy słyszeli jego śmiech, kiedy odjeżdżał sańmi, i tacy, którzy znaleźli na podłodze ślady jego butów.
Jak co roku, w Szkole Podstawowej nr 8, na uczniów czekały atrakcje, których celem było dodatkowe umilenie im tego dnia. Każdą klasę odwiedził gość z dalekiej Laponii i wręczył dzieciom podarunki. Chociaż dość się spieszył i był już spóźniony do następnej szkoły, w której także czekały na niego dzieci, każde dziecko wziął na kolana, wysłuchał każdego marzenia i każdego malucha pogłaskał po głowie. Do pomocy zaprosił Śnieżynki, które dbały o sprawne rozdawanie prezentów i swoim uśmiechem zachęcały do podejścia do Mikołaja. Jak zawsze, w tak ważnym dniu, w czasie przerw, można było potańczyć na szkolnym holu przy świątecznej muzyce. Uczniowie chętnie brali udział w tych wygibasach, ale, co ciekawe, przyciągnęły one także nauczycieli.
Szósty grudnia to dzień naprawdę wyjątkowy! Szkoda, że znowu trzeba czekać na niego cały rok.